Dzisiaj, niedziela 21 stycznia, o godzinie 12.20 (linia 4 z przystanku 156D Krasne Auchan). Wsiadałem do autobusu i miała miejsce nieprzyjemna sytuacja. Pewna starsza pani spytała kierowcę czy jedzie do Rzeszowa ? Kierowca potraktował ją opryskliwie i nieuprzejmie, po chamsku zbywając słowami "A gdzie niby mam jechać ?" Na pytanie czy jest to autobus darmowej linii Auchan potraktował ją jak powietrze i nic nie odpowiedział. Informacji udzieliła tej pani inna pasażerka autobusu informując że jest to linia płatna MPK Rzeszów. Starsza pani wysiadła z pojazdu a kierowca przez cały czas tego incydentu prowadził prywatną rozmowę telefoniczną komentując zaistniałą sytuację dodatkowymi słowami "że niby gdzie ma jechać, do Torunia ?" Nie zapominajmy że młodzi ludzie gubią się w gąszczu komunikacyjnym a co dopiero starsze osoby jak ta pani. Wystarczyło ze strony kierowcy MPK kilka rzeczowych słów odpowiedzi i trochę empatii. Mam wrażenie że był on tam za karę a nie w pracy za którą pobiera wynagrodzenie Powinien on jako pracownik służby publicznej stanowić przykład opanowania i spokoju jako kierowca autobusu. Jazda autobusem powinna być przyjemnością a nie przykrą koniecznością przemieszczania się w chamskim towarzystwie szofera, bo z pewnością ten mężczyzna nie był w tym momencie kierowcą.

Wielki hejt na osoby, które w dniu 6.01 o godzinie 16:30 wybrały sie na film "naznaczony-ostatni klucz" do kina helios na powstańców Warszawy i zrobiły największe bydło, jakie kiedykolwiek widziałam w kinie (tj: pili alkohol, głośno się śmiali, rzucali irytujące żarty, świecili światło, ciagle gdzieś wychodzili) jeżeli chcieliście pokazać swój totalny brak kultury i jakiegokolwiek poszanowania dla innych osób, które zapłaciły za bilet-to kino zdecydowanie nie jest na to dobrym miejscem.

Hejt na osobę która zarysowała mi caly tylny błotnik w aucie i bezczelnie odjechała z miejsca zdarzenia! Oby karma wróciła i Twojego gruchota spotkało to samo. Jezeli ktos byl swiadkiem takiego zdarzenia (chodzi o srebną toyote yaris) proszę o kontakt.

Burak na stacji czwroka za kasa powinni mu dac miotle i to niewiem czy by nie zlamal z kad on sie urwal do kopalni z nim pod ziemie zeby niemial kontaktu z ludzmi wiesniak

Jablko dla Kobiety w Ciąży w szpitalu na Szopena

Hejt na półgłówka na poziome ameby, który dzisiaj pomiędzy godz 7:00 - 13:15 pod szpitalem MSWiA wjechał prosto w moje tylne drzwi ( domyślam się, że byla to próba parkowania tyłem). Auto wgniecione i porysowane kierowca z prawem jazdy kupionym na bazarze zadowolony odjechał. Świadków brak i oczywiście śladu po neudaczniku także. Jeśli jakimś cudem ktoś widział zaistniałą sytuację proszę o kontakt.

Hej hejt na pizza hut w milenium hall bylam z chlopakiem w piekny piatkowy wieczór zamowilam frytki na wynos po otrzymaniu pudelka z frytkami dostalam wiecej powietrza niz frytek to tak jak w laysach 😂😂 a moj chlopak zamówil herbate dostał samą wode i cukier 😂👿 bez herbaty haha ludzie przykladajcie sie do swojej pracy !

Hejt na wszystkich buraków, na ulicy Południowej z RJS, RLS, RSR, RBI, RBR, ktorzy parkują auta jakby mieli niedoj**anie mózgowe. Nie potrafisz zaparkować to wracaj do siebie na wieś i pod remizą sobie stań.

Witam, nie pozdrawiam ch*jowego mechanika z Grodziska (powiat Strzyżowski) - J**** *. Przy wymianie tylnej osi urwał mi linkę do hamulca ręcznego, a dziś straciłam całkiem hamulce. Ten Pan nie potrafił odgiąć kawałka blachy, przez co została przetarta rura z płynem hamulcowym. Skolei przy drugim samochodzie spierd*olił rozrząd, przez co musiałam pojechać do innego mechanika (kolejne koszty), który już poprawnie go założył. Jeśli ktoś bardzo chce się pozbyć samochodu to zapraszam do tego Pana, bo oba samochody były u niego przez ponad tydzień, a na każdą próbę kontaktu nie było reakcji, a gdy już odebrał telefon obrzucił mnie wyzwiskami. Podczas gdy samochód stał na zewnątrz, plastik przy wszystkich szybach został połamany przez grad. Jeśli Pan to czyta, to mam nadzieję, że pali się Pan ze wstydu. I niech się Pan cieszy, że wróciłam cała z trasy, bo mogło się to skończyć dziś inaczej. Somochod mógł być teraz w kasacji, a ja w kostnicy. Jednym słowem interes musi się kręcić, trzeba tak zrobić jedną rzecz, żeby "same" (tj. z biegiem czasu) zepsuły się inne.

Nie pozdrawiam typa który mi zahamował w kałuży rowerem i mnie ochlapał tylnym kołem. Na rower czerwono srebrny i chyba pisał na nim napis OKEY. Z tego co zauważyłam miał tylko jeden hamulec. Nie pozdrawiam!!!!