Wielki hejt na Hotel Falcon w Rzeszowie, który ogłasza się na Facebooku, że potrzebują osób do pracy na noc Sylwestrową, a dzień przed Sylwestrem kierowniczka wysyła SMS'a, że jest im przykro, ale masz nie przychodzić do pracy. W dodatku odbyła się rozmowa kwalifikacyjna, przeszkolenie i normalny dzień pracy.. miała być podpisana umowa.. a nawet nie powiedzą Ci za ile pracujesz.. A co jeszcze było dziwnego? Najdłuższy staż pracy kelnera w owym hotelu to max miesiąc!

Hejt na pracodawców, którzy w ogłoszeniach nie podają nazw firmy do której się rekrutuje pracowników.

Musze się podzielić. Wkurwiają mnie ludzie. Wkurwia mnie to co jacy jesteśmy. Dziewczyny które jeszcze mają za grosz szacunku płaczą. Płaczą, że nie są szczęśliwe. Jak można pójść się ruchac na imprezie? Rozumiem chwilę uniesień i pragnień i różne przypadki... ale jak się można tak szmacić. Tyczy się to samo chłopaków. Jak można omotać pijaną dziewczynę, zrobić z nią numerek i się chwalić znajomym... Wstyd. Czemu nie mierzymy wyżej i chcemy wszystko odrazu? Czemu się nie postaramy i nie poczekamy na tą chwilę? Napewno lepiej smakuje taka rozkosz. Dziewczyny interesujecie się tymi lepszymi z zewnątrz którzy slinią się na widok waszego tyłka i chcą z Wami się pokazać i w Was wejść. Nie oceniajmy książki po okładce. Patrzmy głębiej. patologia społeczna szerzy się za szybko. Nacpane i nachlane nastolatki, wystrojone i wymalowane. Ruchane w weekend tyle razy, że aż się w głowie pierdoli. A my, płeć męska jeszcze korzystamy tego. Pcha się to pcha, czemu jej nie powiesz : wracaj do domu i nie zamówisz jej taxowki? Bo chłopaki powiedzą, że cipa jesteś? Przejmujemy się opinią w momentach których nie powinniśmy i na odwrót... Wiem , wiem z tym się nie wygra. Było, jest i będzie, tylko gorzej... Wspaniali ludzie w toksycznych związkach, które wyniszczaja od środka. Czemu boimy się wyciągnąć rękę do prawdziwego szczęścia? Patrzeć głębiej... I przestać udawać. Skończmy z tymi jebanymi pozorami. Zacznijmy się stawiać w sytuacjach innych i choć trochę wyciągać dłoń. I nie pierdolcie, że wbite i ich życie. Życie płata figle. Temat rzeka.

Hejt na facetów, którzy myślą że jakaś dziewczyna im się da. Zacznijmy od tego, że jak do jakiejś napiszesz to prawdopobieństwo że ci odpisze jest równe 1%. Spytacie się dlaczego. Ano już mówię: Do każdej dziewczyny pisze codziennie że 100 kolesi (zakładając że jest wolna) i zakładam się o milion złotych że na pewno napisze do niej typ milion razy od przystojniejszy od nas razem wziętych. Z tego względu że na 100 dziewczyn żadna nie odpisała, powiedziałem dość dziewczyn!!! Postawiłem na gejów i teraz sami pierwsi piszą. Nie ważne jak bardzo byłbyś uzdolniony z talentem, jak bardzo byłbyś zajebisty, ale wystarczy że wyglądasz nie tak by Ci dała kosza. Tylko żeby teraz panie nie płakały, że ich "przystojniak" spierdolił od nich, jak zostawią im dziecko w brzuchu. Same się o to prosiłyście na własne życzenie!!!! Jak się myśli nie mózgiem tylko oczami to takie są skutki i tylko jedno poradzicie - gówno poradzicie. Nie pozdrawiam

Hejt na Grotę, a mianowicie na imprezę sylwestrową. Zapłaciliśmy 150zł/osobę. Cena wydawała się w porządku patrząc przez pryzmat tego, co było w cenie. Co mi (i nie tylko mi) się nie spodobało? Barmanka podczas dokonywania płatności za imprezę (kilka tygodni wcześniej) poinformowała nas, że na sali do tańczenia będzie tylko DJ i żadnych innych stolików. Okazało się, że to kłamstwo. Połowa sali była tylko do tańczenia, czyli ścisk. DJ ? Chłopaczka nie można nazwać DJ, brak umiejętności prowadzenia imprez.. żadnych zabaw, tylko muzyka (niestety rzadko puszczał fajną muzykę).. jedzenie? pierwsze danie i deser w porządku. drugie danie (bogracz) to porażka.. komuś chyba za dużo wody się do zupki wlało... stół szwedzki? skromniutki.. owoce.. mieliśmy jeden półmisek (nie taki znowu duży) na całą noc.. gdy troszkę wyjedliśmy to kelnerka przyszła, zabrała i przyniosła w miseczce to, co nam zostało.. dobrze, że na zegarek patrzyliśmy, bo byśmy północ przegapili.. reasumując, po wstępnych obliczeniach na osobę koszt nie przekroczył 60zł, ale wiadomo, biznes to biznes.. nie polecam

Komentarz zbędny:

Wielki hejt na DEBILI ktorzy nie szanuja cudzych wlasnosci !. Za kazdym razem szukam miejsc parkingowych, w ktorych moj samochod nie jest narazony na oddzialywanie ,,otwierania drzwi" innych parkujacych. W ciagu ostatniego tygodnia znalazlem 3 nowe wgniotki. O swoj samochod dbam bardziej niz o cokolwiek innego, wiec wiedzcie zawistne kur** ze obijajac go szykujecie sobie miejsce w piekle. Ps. Ch**Wam w łeb ****** cioty. Ps2. Caly parking wolny, a taka piz** stanie obok mnie i obije mi auto. Krew sie gotuje !

Hejt na facetów co piszą do każdej dziewczyny z nadzieją że im jakakolwiek odpisze. Weźcie się kurwa jebnijcie łbem o szybę. Bez wątpienia zrobi wam lepiej. Do każdej dziewczyny, która się pokaże się na fb to już do niej pisze co najmniej z 50 gości. Dziewczyna jest w stanie jednocześnie odpisać może góra z 4, 5 osobami jednocześnie, a nie z kilkunastoma!!!! Nie ważne czy szczupła, czy gruba, czy ładna czy brzydka, czy wolna czy zajęta i co najlepsze: czy realne konto czy fejk, to i tak wystarczy że wstawi publicznie posta to już się do niej dopierdala z 50 kolesi na raz!!! Skąd ja to wiem?? Sam kiedyś założyłem fake konto laski i co 30 sekund jakiś to kolejny typek pisał. Hejt również na to, że każdy z tych co pisze do każdej laski to pisze tylko po to by wyruchać i nic więcej, jeszcze spierdolić do kolejnej, jak ta zajdzie w ciąże. Ruchania nie szukają tylko ci co pracują/uczą się 20h na dobę a pozostałe 4h mają na sen. Chciałbym, by inni pod laski się podszywali inni kolesie, i żeby na spotkania ze zbokami przychodzili z nożami. Tylko tego są warci. Pozdrawiam środkowym palcem

Hejt na porąbany klimat w Rzeszowie. Jak w maju albo czerwcu w Poznaniu było +20 to w Rzeszowie +35. Teraz jak w Poznaniu -8 (odczuwalna -8) to w Rzeszowie -20 (odczuwalna -32 ze względu na wiecznie wiejący w Rzeszowie wiatr). Żyć się nie da w tym syfie z tym wiecznym wiatrem. Albo upał, albo mróz, albo deszcz i tak cały rok.

Hejt na przychodnię koło WSK za brak szacunku do pacjentów. Nie umawiają do lekarzy na konkretną godzinę, trzeba godzinami czekać na lekarzy, którzy przychodzą, albo nie. Trzeba mieć zdrowie, żeby chorować...